"Wanda Gościmińska. Włókniarka" ("Wanda Gościmińska. A Waver"), reż. Wojciech Wiszniewski, Polska 1975, 22 min
Inscenizowany obraz Wojciecha Wiszniewskiego – jednego z najbardziej intrygujących postaci polskiego kina dokumentalnego lat 70. XX wieku. Oryginalny formalnie w warstwie scenografii, sztuki operatorskiej, reżyserii, kreacyjny dokument zrealizowany został na kanwie historii Wandy Gościmińskiej – łódzkiej włókniarki, słynnej przodowniczki pracy, symbolu socjalistycznej propagandy sukcesu. Odwołując się do tej postaci – reżimowego posągu z lat 50. XX wieku – Wiszniewski demaskuje fałsz i zakłamanie tamtych czasów oraz mechanizmy, w których człowiek staje się narzędziem ideologicznej manipulacji. Autorem zdjęć do tego intrygującego filmu jest zdobywca Oscara® Zbigniew Rybczyński.
Film dzieli się na osiem części: Rodowód, Wczoraj, Pokolenie, Idea, Dzisiaj, Dom, Pamięć i Jutro. Ukazuje przodowniczkę pracy w gronie rodzinnym, przy pracy, podczas uroczystej dekoracji, w czasie spotkań z młodzieżą. Dzięki zastosowaniu symboliki i metaforyki, które są nośnikami wydarzeń historycznych, powstał film nie tylko o bohaterce, ale także o mieście i czasach, w których Gościmińska czynnie działała.
Film prezentujemy w wersji zrekonstruowanej cyfrowo w ramach projektu „Cyfryzacja klasyków dokumentu” współfinansowanego przez Polski Instytut Sztuki Filmowej.
"Wypracowanie" ("Essay"), reż. Andrzej Barański, Polska 1979, 18 min
Film powstał na zmówienie Wytwórni Filmów Oświatowych w Łodzi, która chciała nakręcić obraz o dojrzewającym chłopcu. „Wypracowanie” Andrzeja Barańskiego odbiegła od konwencjonalnie „oświatowej” realizacji. Skrzący dowcipem i zaskakujący formalną pomysłowością oraz oryginalnym scenariuszem film to wnikliwy portret chłopca przed wejściem w dorosłość. Inspiracją dla reżysera były „odręczne bazgroły” bohatera. „Zgrywa, za którą kryją się ważne sprawy” – mówił o formie „Wypracowania”. Wymowę obrazu kształtują z pozoru hybrydyczne elementy: starannie zaplanowane, w dużej części zainscenizowane, zdjęcia, plansze z napisami i odręcznymi rysunkami. Całość składa się na niebanalną rzeczywistość bystrego nastolatka, który w barwny i metaforyczny sposób zwierza się ze swoich przemyśleń, fascynacji i tęsknot.
Źródło: Mikołaj Jazdon, Piotr Pławuszewski, „Polski film dokumentalny lat siedemdziesiątych. Nic o nas bez nas, w: Historia polskiego filmu dokumentalnego (1945-2014), pod red. Małgorzaty Hendrykowskiej, s. 227-360.
"Kilka opowieści o człowieku" ("Scenes From the Life of a Man"), reż. Bogdan Dziworski, Polska 1983, 20 min
Bohaterem filmu Bogdana Dziworskiego jest charyzmatyczna postać Jerzego Orłowskiego, który mimo braku rąk, aktywnie doświadcza życia – nie tylko wprawnie operując kluczem do drzwi czy zapalając papierosa, ale także jeżdżąc na nartach, pływając, malując obrazy. Codzienność Jerzego Orłowskiego została oddana w filmie za pomocą poruszających zdjęć Krzysztofa Ptaka, wielokrotnie nagradzanego za ich nastrój i ekspresywność. W filmie, podobnie jak w innych obrazach Dziworskiego, zrealizowanych bez komentarza i dialogów, słyszymy jedynie pojedyncze efekty dźwiękowe i wesołe pogwizdywania, które budują nastrój i wymowę obrazu, zwracając uwagę na to, co z pozoru nieistotne.
"Szczurołap" ("Rat Catcher"), reż. Andrzej Czarnecki, Polska 1986, 21 min
Wielokrotnie nagradzana na międzynarodowych festiwalach filmowych metaforyczna opowieść o człowieku, który eliminuje na skalę przemysłową szczury. Tytułowy „szczurołap” – na przykładzie jednej ze swoich akcji – przedstawia szczegółowo metody swojej pracy. Muszą one być starannie dobrane, ponieważ jego przeciwnicy to zwierzęta o wysokim stopniu inteligencji. Bohater wnikliwie tłumaczy socjotechniczny charakter swoich działań, które mają za zadanie zniszczenie całej społeczności szczurów. Film jest utworem wieloznacznym: powstawał wkrótce po zakończeniu stanu wojennego w Polsce i był wówczas odczytywany jako metafora polowania komunistycznych służb bezpieczeństwa na przywódców opozycyjnego podziemia. Tytułowy bohater filmu nosi podobne ciemne okulary, co generał Jaruzelski. Głównym autorem ekspresyjnych zdjęć do tego filmu jest Piotr Sobociński.
Film prezentujemy w wersji zrekonstruowanej cyfrowo w ramach projektu „Cyfryzacja klasyków dokumentu” współfinansowanego przez Polski Instytut Sztuki Filmowej.