"Czułe fikcje" ("Tender Fictions"), reż. Barbara Hammer, USA 1995, 60 min
W tym autobiograficznym filmie Barbara Hammer opowiada o swoich doświadczeniach od najwcześniejszych lat, relacji z matką, która miała nadzieję, że córka będzie kolejnym wcieleniem… Shirley Temple. Artystka opowiada o pozostawieniu męża i odkrywaniu swojej tożsamości seksualnej po ukończeniu 30 lat, wkrótce po tym jak poznała słowo „lesbijka”. Jedną z ważniejszych postaci przywołanych w filmie jest Florrie Burke, którą Hammer określała miłością swojego życia.
W obrazie przebrzmiewa fascynacja doświadczeniem płynności tożsamości, ciągłego poszukiwania wyrazu siebie w jednocześnie prawdziwych i odgrywanych gestach. W filmie Hammer przedstawia siebie zarówno jako Barbarę Hammer jak i Boba Hammera, zmieniając zaimki z „jej” na „jego” i na „ja”. Film skupia się na performatywnej naturze ekspresji tożsamości, wyrażanej za pomocą fantazji i „prawdy”. Jednocześnie podważa granicę między tymi terminami. Barbara Hammer zaznaczała, że ich odróżnienie w tym filmie pozostawia widzom.
Film jest drugim – po ikonicznych „Nitrofilmowych pocałunkach” („Nitrate Kisses”) – obrazem składający się razem z „History Lessons” (USA, 2000) na trylogię „Invisible Histories”, mającą na celu uwidocznienie lesbijek i osób nieheteronormatywnych w przestrzeni publicznej.
"Dowody w procesie ciał" ("Evidentiary Bodies"), reż. Barbara Hammer, USA 2018, 10 min
Film będący pożegnaniem Barbary Hammer, w którym po raz ostatni powróciła do zgłębianego przez nią tematu choroby i śmierci. Pomyślany jako trzykanałowa instalacja, w której zostały wykorzystane medyczne, rentgenowskie klisze. Zapętlony, wieczny ciąg zapisanych trwale na kliszy obrazów kontrastuje z kruchością ciała performerki – Barbary Hammer. Ciała zanurzonego w tańcu ku śmierci. Film jest zaproszeniem do uruchomienia empatii, identyfikacji, odczucia wspólnoty. Ciało przedstawione na ekranie ma stać się zarazem przeżyciem osób po drugiej stronie ekranu.
„Widoczne są w nim echa malarskich początków artystki oraz nawiązania do jej wcześniejszych prac, gdy używała własnego ciała jako ekranu, na którym wyświetlała obrazy z klisz rentgenowskich, oraz do jej instalacji dotyczących raka piersi, które łączyły instrukcję i funkcję edukacyjną z eksperymentem filmowym. Jest to więc rodzaj spojrzenia wstecz na własną historię jako artystki. Film jest kulminacją wielu wątków, które zawsze były obecne w pracy Hammer, związanych z reprezentacją ciała i tworzeniem „kina aktywnego”, zaburzającego tradycyjną strukturę odbioru” – pisze o filmie Krystyna Mazur.
Źródło: Krystyna Mazur, „Dotyk kina: eksperymenty Barbary Hammer”, w: „Historie filmu awangardowego”, pod red. Ł. Ronduda, G. Sitek, Fundacja Okonakino, Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie, Korporacja Ha!art, Warszawa-Kraków 2020.
Fot. Courtesy of the Estate of Barbara Hammer, New York and Electronic Arts Intermix (EAI), New York