Zaginięcie w Nepalu dwójki młodych Tajwańczyków w 2017 roku było szeroko relacjonowane przez światowe media. Po 47-dniowych poszukiwaniach odnaleziono żywego Sheng Yueh'a. Chen-Chun zmarła z głodu. Sheng był oskarżany, że mógł przewidzieć niebezpieczeństwo związane z wyjściem na szlak przy pogarszającej się pogodzie. Szybko zniknął, nie dając sobie rady z zainteresowaniem mediów. Reżyserka filmu była od wielu lat bliską przyjaciółką i dzieliła z Chen marzenie o lepszym społeczeństwie, ale też złość na polityków i instytucje, które oddalają nas od siebie.
Film przedstawia młodych ludzi nadal posiadających marzenia, zadających pytania o sens życia i chcących znaleźć właściwe odpowiedzi. Reżyserka decyduje się na podróż do miejsca, w którym jej przyjaciółka zmarła, aby z bliska zmierzyć się z okolicznościami tragedii i jednocześnie przyjrzeć się lepiej sobie. Chce także zrozumieć list w formie pamiętnika, który napisała Chen, tytułując go „List do innej mnie”.