28 marca 2023 roku zmarł legendarny japoński kompozytor Ryuichi Sakamoto. Na kilka lat przed śmiercią nie mógł występować na żywo, bo koncerty były dla niego zbyt obciążające. Mimo to, pod koniec 2022 roku, Sakamoto zdecydował się na finałowy występ, w którym pojawia się tylko on i jego fortepian, czyli – jak twierdził – „przedłużenie jego dłoni”. Zagrał dwadzieścia utworów, zaprezentowanych w wybranej przez niego kolejności i bez słów opowiedział o swoim życiu poprzez muzykę. Opisał całą karierę, od występów w Yellow Magic Orchestra, poprzez wspaniałe ścieżki dźwiękowe między innymi do oscarowego filmu „Zjawa”i filmów Bertolucciego, aż po muzykę z jego ostatniego medytacyjnego albumu zatytułowanego „12”. Pokazał swoją duszę, wiedząc, że być może występuje po raz ostatni.
Film, nakręcony w czerni i bieli przez jego syna, jest zapisem tego wyjątkowego koncertu. Jest elegią ku czci mistrza, celebracją życia artysty w najczystszym tego słowa znaczeniu, obrazem splatania się wykonawcy i instrumentu, a także refleksją na temat upływu czasu i nieuchronności śmierci.